piątek, 8 listopada 2013

1. On

Było 15 stopni, liście szeleściły pod nogami. Weronika biegła przed siebie, zauważyła most.
Koło mostu stał chłopak - wysoki, szczupły blondyn. 
Dziewczyna spojrzała na niego z przerażeniem, nagle zaczęła krzyczeć:
- Co ty robisz?
 
- Nic, nie ważne! - krzyknął zdenerwowany
- Ważne, nie rób tego. - zdziwienie i stanowczość
- Mam dość trosk i problemów, tu na ziemi. 
- Masz całe życie przed sobą.

Odwrócił się. Spojrzał na nią ze zdziwieniem. 
- Mam tego dość!
- W czym rzecz?
- Nie chcę o tym rozmawiać.
- Chcę Ci pomóc.

Chłopak chwycił ją delikatnie za rękę. 
- Moja mama ... - zaciął się, spojrzał na nią smutną miną - ... no więc ona zawsze była dla mnie barrdzo dobra. No ale.. No.. Ona zmarła w tamtym tygodniu. Ja praktycznie nie mam rodziny. Mam starszego brata, ale on mieszka w Ameryce. 
- A tata? - zapytała ze zdziwieniem 
- On. On mnie nigdy nie tolerował. Ogólnie całe życie powtarzał mi jak ja mu przeszkodziłem w planach i wgl. Kiedy mama zmarła zaczął się nade mną znęcać. Dzwoniłem do brata ale też mnie nie chce. 
W szkole też nie daję rady. Co ty byś zrobiła?
- Nie wiem, nigdy nie miałam takiej sytuacji w rodzinie. Współczuję Ci.... - przerwała - Ale poczekaj! Przecież możesz mieszkać u mnie, rodzice na pewno nie mieli by nic przeciwko. 
- Nie chcę Ci robić problemu
- To żaden problem, raczej przyjemność
- Jesteś cudowna, ale.......


                               Jesteście ciekawi co dalej? Następne opowiadanie już nie długo!